sobota, 23 maja 2015

Kurteczka pikowana raz jeszcze. Słonko nam sprzyja!

Kurteczka pikowana z poprzedniego posta tym razem na modelce ;-)
Udało się uchwycić kilka ujęć w biegu ;-)















6 komentarzy:

  1. Piękna! Ach, jak ja podziwiam, że potrafisz tak cudnie szyć!

    OdpowiedzUsuń
  2. kurteczka jest cudowna i modelka też:)
    szkoda że nie mam takich umiejętności a już na pewno nie mam cierpliwości do szycia takich cudów...

    OdpowiedzUsuń
  3. Pozdrowienia z Wrocławia kochane Laseczki :) Ania

    OdpowiedzUsuń