wtorek, 31 marca 2015

Zaczynamy sezon sukienkowy! Moja pierwsza sukienka dresowa ;-)


Wyskoczyłam ostatnio na spacer z Lenką ubraną w strój "roboczy". Lenka lubi bawić się w błotku i piasku, więc czasem lepiej nie ubierać jej zbyt wyjściowo. Pewnie każda mama wie o czym mówię :] 
I tak, po drodze ktoś mnie zapytał czy Lenka to chłopiec. Dało mi to do myślenia. Postanowiłam ubierać Lenkę bardziej dziewczęco i wzbogacić jej szafę w więcej sukienek. 

Uszyłam moją pierwszą sukienkę dresową. Jak zwykle bez wykroju i wyszła trochę niewymiarowa. Dekolt za szeroki, rękawki trochę ciasne, dół dość wąski ;) następnym razem wezmę wykrój z Burdy ;) tylko właśnie mało jest wykrojów na dziecięce ciuszki. 
A jak wasze dzieciaczki chodzą ubrane na co dzień?




niedziela, 29 marca 2015

DIY półka domek do pokoju dziecka



Dziś będzie wpis z cyklu DIY z drewna :)

Robienie półeczek to sama przyjemność, prawie tak wielka jak szycie :-) 
Jako deski na półkę wykorzystałam sztachetki płotowe kupione w Leroy Merlin (przemili panowie z działu drewna przycięli mi je na wymiar).

Ta półeczka jednak okazała się trudniejsza w realizacji niż myślałam.
Można by zbić ją gwoździkami i wtedy sprawa byłaby prosta, ale ja porwałam się na połączenia kołkowe. Wymaga to dużej precyzji i odpowiednich narzędzi.  

Myślałam, by pomalować jeszcze półeczkę na biało. Na razie jednak pozostawiam tak jak jest. Fajnie pasuje do pokoiku Lenki :-)


sobota, 21 marca 2015

Retro półeczka

Rudy Lisek oprócz szycia ma drugą pasję, stolarstwo :]

Od czasu do czasu lubię zrobić coś z drewna :] Są to proste rzeczy, które właściwie każdy może sklecić sam w domu. Na przykład taka retro półeczka do pokoju dziecka.

Wystarczy zakupić deskę (w markecie budowlanym przytną nam ją na żądany wymiar). Do tego dwa wsporniki, haczyki i aby półeczka wyglądała estetycznie można jeszcze użyć drewnianych zaślepek, które przykryją miejsca wkęcania śrubek.
Na koniec pomalować na biało.

I półeczka gotowa :]

piątek, 20 marca 2015

Wiosenna czapka myszka

Pogoda zrobiła się piękna i czas pochować zimowe ciuszki głęboko w szafie. A tu niespodzianka, bo wszystkie cieńsze czapeczki Lenki zrobiły się za małe. Trzeba uszyć nową!

I oto nadarzyła się jedyna i niepowtarzalna okazja, że obie dzidzie ucięły sobie drzemkę w tym samym czasie. I tak powstała w mig czapeczka myszka :)

Wykrój na czapkę pochodzi ze strony www.etiblog.com.pl. Jest tam bardzo fajna instrukcja jak uszyć podobną czapeczkę.

A oto efekt szycia: