Wcześniej uszyłam jeszcze dwie inne poduchy. Wielką w czarno-białe grochy i mniejszą w paski z guzikami. Oba materiały pochodzą z ikei i kosztowały mnie jakieś 12zł :)
Myślę jeszcze by kiedyś uszyć wełnianą poduchę ze splotem warkoczowym i drewnianymi guzikami. Może uda się trafić jakiś nadający się sweter w lumpeksie. Na razie nie mam sposobności, aby szukać.
Piękne te poduszki. I każda inna, a jednak pasują razem. Najbardziej podoba mi się ta folkowa, bo na to teraz choruję;)
OdpowiedzUsuńOjej ta folkowa akurat byla kupiona w ikei ;) zeby robic takie ladne hafty to trzeba miec chyba maszyne hafciarke albo mnostwo wolnego czasu na reczne haftowanie :)
OdpowiedzUsuńŚwietna ! Wystarczy tylko dobry pomysł :) Pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuńPoducha bardzo mi się podoba, podobne poduchy widziałam w sklepach internetowych za spore pieniądze, zdolna kobietka z Ciebie ,Zapraszam też do mnie http://thirdfloorno7.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńWow, przepiękne! Ciekawa jestem, czy ja mam takie talent, czy nie ma na co liczyć?Myślicie, że taka poduszka nada się jako wyposażenie hotelu? Czy raczej do domowego użytku?
OdpowiedzUsuń