Każdy ma zapewne w szafie jakieś stare ubrania, które czekają na reanimację, ale nigdy się nie doczekają ;) Znalazłam ostatnio zakopane w szafie stare dzwony. Już wiele razy miałam zamiar je wyrzucić, ale jakoś przetrwały. Znalazłam też swoje stare szelki i tak obie te rzeczy natchnęły mnie do uszycia spódniczki :-)
Miało być szybko i nieskomplikowanie. Obcięłam nogawki spodni, zeszyłam, wszyłam gumkę, skróciłam szelki i powstał taki oto zestawik:
Bye bye spodnie dzwony:
Hello spódniczko 5-cio minutowa :)
Fajnie wyszło :D
OdpowiedzUsuń